Z Małopolska w II Wojnie Światowej

2 sierpnia 1944 r.

Arcybiskup Adam Sapieha bezskutecznie interweniował u władz niemieckich w sprawie uznania Krakowa za miasto otwarte, co miało ocalić je od zniszczenia podczas działań wojennych.

Szef miechowskiego gestapo Philip Riedinger poprosił o przekazanie Armii Krajowej propozycji trzydniowego rozejmu.

Oddział Armii Krajowej dowodzony przez Władysława Fajkowskiego "Śmiały" osłaniał patrol Kedywu podporucznika Zygmunta Kaweckiego "Mars" w czasie akcji wysadzenia w Kasinie Wielkiej transportu z maszynami do Rzeszy.

Dowódca 120. pułku piechoty Armii Krajowej  Roman Marian Zawarczyński "Sewer" wspólnie z Zygmuntem Bieszczaninem „Adam” z Armii Ludowej rozdawali w pińczowskim dwa zdobyczne wagony cukru.

Oddział Batalionów Chłopskich "Sablik" dowodzony przez Kazimierza Wątróbskiego "Sęp" stoczył potyczkę z niemieckim patrolem w rejonie Rosiejowa.

Oddział Batalionów Chłopskich Piotra Pawliny "Piotr" rozbroił żołnierzy niemieckiego taboru w Strzelcach (prawdopodobnie jednak chodzi tu o akcję z 28 lipca 1944 r.).