Z Małopolska w II Wojnie Światowej

(Różnice między wersjami)
(Utworzył nową stronę „<!--[if gte mso 9]><xml> <o:OfficeDocumentSettings> <o:AllowPNG/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View...”)
 
Linia 640: Linia 640:
 
<![endif]-->  
 
<![endif]-->  
  
'''<span style="font-size:12.0pt;line-height:150%;font-family:&quot;Times New Roman",serif">KOLB
+
'''<span>KOLB</span>''' Karl'''<span>.<span style="mso-tab-count:1">&nbsp; </span><br></span>'''<span>Pochodził z Austrii. W stopniu SS-Sturmführera był funkcjonariuszem Sicherheitspolizei. Ochotniczo pomagał gestapowcom w przesłuchaniach i biciu więźniów - szczuł ich psem. W 1941 r. poszczuty przez niego wilczur poszarpał nogi adwokata Sommerglucka. Czasem kiedy miał dobry humor wchodził do cel ze słowami „Heute bin ich gut” (Dzisiaj jest mi dobrze)</span> <span>i wówczas</span> rzeczywiście nie bił. Brał udział w mordowaniu więźniów. Miał przydział do komórki zwalczającej ucieczki – Gefangendienst. Pod koniec maja 1941 r. w celi [[PIĄTKOWSKA_Antonina|Antoniny Piątkowskiej]] pobił więźniarki w odwecie za śmierć kolegów w czasie nieudanej próby aresztowania [[KARWAT_Jerzy|Jerzego Karwata]]. Katował [[KARWAT_Jerzy|Jerzego Karwata]] po jego nieudanej ucieczce. Zmuszał Żydów do biegania po hałdzie koksu lub noszenia biegiem najstarszego Żyda w grupie który musiał udawać trupa. Zamordował w czasie przesłuchania [[PRUS_Franciszek|Franciszka Prusa]]. Więźniowie Montelupich nazywali go „Diavolo” lub „Teufel von Montelupich”.<span style="mso-tab-count:1"> </span><br> Hein Wincenty, Jakubiec Czesława, ''Montelupich, ''Kraków 1985, s. 129, 141, 182, 390, 439; Jankowski Stanisław Maria, ''Monte'', Warszawa 1983, s. 133; Kurkiewicz Wanda, ''Za murami Monte,'' Kraków 1968, s. 56, 123; Piątkowska Antonina, ''Wspomnienia oświęcimskie'', Kraków 1977, s. 36;
Karl</span>'''<span style="font-size:12.0pt;line-height:150%;font-family:&quot;Times New Roman",serif">.<span style="mso-tab-count:1">&nbsp; </span><br> Pochodził z Austrii. W stopniu SS-Sturmführera był funkcjonariuszem Sicherheitspolizei. Ochotniczo pomagał gestapowcom w przesłuchaniach i biciu więźniów - szczuł ich psem. W 1941 r. poszczuty przez niego wilczur poszarpał nogi adwokata Sommerglucka. Czasem kiedy miał dobry humor wchodził do cel ze słowami „Heute bin ich gut” (Dzisiaj jest mi dobrze)</span> <span style="font-size:
+
12.0pt;line-height:150%;font-family:&quot;Times New Roman",serif">i wówczas
+
rzeczywiście nie bił. Brał udział w mordowaniu więźniów. Miał przydział do
+
komórki zwalczającej ucieczki – Gefangendienst. Pod koniec maja 1941 r. w celi Antoniny
+
Piątkowskiej pobił więźniarki w odwecie za śmierć kolegów w czasie nieudanej
+
próby aresztowania Jerzego Karwata. Katował Jerzego Karwata po jego nieudanej
+
ucieczce. Zmuszał Żydów do biegania po hałdzie koksu lub noszenia biegiem
+
najstarszego Żyda w grupie który musiał udawać trupa. Zamordował w czasie
+
przesłuchania Franciszka Prusa. Więźniowie Montelupich nazywali go „Diavolo”
+
lub „Teufel von Montelupich”.<span style="mso-tab-count:1"> </span><br> Hein Wincenty, Jakubiec Czesława, ''Montelupich, ''Kraków 1985, s. 129, 141, 182, 390, 439; Jankowski Stanisław Maria, ''Monte'', Warszawa 1983, s. 133; Kurkiewicz Wanda, ''Za murami Monte,'' Kraków 1968, s. 56, 123; Piątkowska Antonina, ''Wspomnienia oświęcimskie'', Kraków 1977, s. 36;</span>
+

Wersja z 13:46, 25 kwi 2024


KOLB Karl. 
Pochodził z Austrii. W stopniu SS-Sturmführera był funkcjonariuszem Sicherheitspolizei. Ochotniczo pomagał gestapowcom w przesłuchaniach i biciu więźniów - szczuł ich psem. W 1941 r. poszczuty przez niego wilczur poszarpał nogi adwokata Sommerglucka. Czasem kiedy miał dobry humor wchodził do cel ze słowami „Heute bin ich gut” (Dzisiaj jest mi dobrze) i wówczas rzeczywiście nie bił. Brał udział w mordowaniu więźniów. Miał przydział do komórki zwalczającej ucieczki – Gefangendienst. Pod koniec maja 1941 r. w celi Antoniny Piątkowskiej pobił więźniarki w odwecie za śmierć kolegów w czasie nieudanej próby aresztowania Jerzego Karwata. Katował Jerzego Karwata po jego nieudanej ucieczce. Zmuszał Żydów do biegania po hałdzie koksu lub noszenia biegiem najstarszego Żyda w grupie który musiał udawać trupa. Zamordował w czasie przesłuchania Franciszka Prusa. Więźniowie Montelupich nazywali go „Diavolo” lub „Teufel von Montelupich”.
Hein Wincenty, Jakubiec Czesława, Montelupich, Kraków 1985, s. 129, 141, 182, 390, 439; Jankowski Stanisław Maria, Monte, Warszawa 1983, s. 133; Kurkiewicz Wanda, Za murami Monte, Kraków 1968, s. 56, 123; Piątkowska Antonina, Wspomnienia oświęcimskie, Kraków 1977, s. 36;