Z Małopolska w II Wojnie Światowej

SPYCHALSKI Józef. 

Urodzony się 19 marca 1898 r. w Łodzi, był synem Józefa (mechanika, majstra w łódzkiej fabryce wyrobów bawełnianych H. B. Frenkla, członka Polskiej Partii Socjalistycznej – Frakcja Rewolucyjna) i Franciszki z d. Leśkiewicz. Miał czworo młodszego rodzeństwa: Leona (1901-1974), Czesława (1903-1919), Mariana (1906-1980, działacza komunistycznego, marszałka ludowego Wojska Polskiego) i Aurelię (1910-1998). W 1914 r. ukończył sześć klas gimnazjalnych w Miejskiej Szkole Aleksandryjskiej w Łodzi. Od 1915 r. należał do Polskiej Organizacji Wojskowej w Łodzi, używał wówczas pseudonimu „Jurand”. W Polskiej Organizacji Wojskowej ukończył szkołę podoficerską i otrzymał stanowisko dowódcy plutonu. Maturę zdał w 1916 r. w I Gimnazjum im. S. Staszica w Warszawie. Latem 1916 r. skierowano go do powiatu sieradzkiego, gdzie rozbudowa struktur Polskiej Organizacji Wojskowej natrafiała na duże trudności. Zakamuflowano go jako nauczyciela ludowego w Brudzewie, gm. Gruszczyce. Na tamtym terenie posługiwał się pseudonimem „Szary”. Po kilku miesiącach miał zorganizowane lokalne bojówki w Klonowej i Kliczkowie, rozbudowane następnie do stanu kompanii nad którą objął dowództwo. Przykrywką dla siatki Polskiej Organizacji Wojskowej było Towarzystwo Szerzenia Oświaty Drukowanym Słowem „Czytaj”. Latem 1917 r. został skierowany na kurs pedagogiczny do Zduńskiej Woli. Wykorzystał ten pobyt do zwerbowania w szeregi Polskiej Organizacji Wojskowej kilkunastu nauczycieli, którzy zostali później dowódcami lokalnych komend w powiecie. Zagrożony aresztowaniem w drugiej połowie 1917 r. przeniósł się do sąsiedniej wsi Łubna. Tam także pracował jako nauczyciel ludowy. Organizował następne drużyny Polskiej Organizacji Wojskowej: „Gruszczyce”, „Błaszki”, „Godynice” i „Wróblew”. Zorganizował z nich Podobwód Polskiej Organizacji Wojskowej i przejął nad nim komendę. Równocześnie został mianowany zastępcą komendanta II Obwodu Sieradz. Na przełomie lat 1917/1918 prowadził dwutygodniowy kurs dla grupy przyszłych dowódców Polskiej Organizacji Wojskowej w Kuźnicy Błońskiej, gm. Klonowa. Na początku 1918 r. utworzył kilka oddziałów lotnych do prowadzenia akcji czynnej, dywersyjnej i likwidacyjnej. Nie dopuściły one do wywiezienia przez Niemców zapasów zboża z terenu powiatu. Pod koniec lata 1918 r. otrzymał oficjalną nominację na stanowisko komendanta Obwodu Sieradz Polskiej Organizacji Wojskowej. Zreorganizował najstarsze struktury terenowe i zintensyfikował ich działalność. Od września do października 1918 r. kierował akcjami dywersyjnymi oddziałów lotnych. Przerywano łączność, rozkręcano szyny, niszczono magazyny wojskowe, zatrzymywano transporty z żywnością, uwalniano aresztowanych członków organizacji i likwidowano szpicli. Zwalczano szerzący się bandytyzm. 10 listopada 1918 r. zmobilizował siły Polskiej Organizacji Wojskowej, Pogotowia Bojowego Polskiej Partii Socjalistycznej i Straży Narodowej i rozbroił nimi bez walki garnizon Sieradza. W następnych dnia walczył i prowadził pertraktacje z oddziałami niemieckimi zdążającymi na zachód. W efekcie złożyły one broń w okolicy Opatówka. Zabezpieczył zachodnią granicę pomiędzy Królestwem Polskim i Wielkim Księstwem Poznańskim. Zorganizował tymczasową administrację. 3 stycznia 1919 r. został powołany do Szkoły Podchorążych w Warszawie. 21 marca ukończył szkolenie i otrzymał nominacje na stopień podporucznika. Przydzielono go na stanowisko dowódcy plutonu do I batalionu 28. pułku piechoty „Dzieci Łódzkich”. Od maja do czerwca 1919 r. stacjonował nad Prosną w rejonie Kalisza, w związku ze spodziewanym przez stronę polską atakiem militarnym Niemiec. W czerwcu 1919 r. pułk przeniesiono nad Dniestr i przeformowano na 28. pułk strzelców kaniowskich w XIX Brygadzie Piechoty. W lipcu 1919 r. brał udział w ofensywie polskiej nad Seretem i Zbruczem. W październiku 1919 r. walczył z bolszewikami na froncie litewsko-białoruskim. Wiosną 1920 r. stacjonował w Wilnie. Brał udział w wiosennej ofensywy polskiej nad Dzisną, a później w lipcowym odwrocie do rejonu Grodna. W ciężkich walkach jego pluton, a później kompania cofały się znad Niemna do rejonu Jabłonny. 14 sierpnia 1920 r. gdy Sowieci zdobyli Radzymin i przełamali polską obronę uczestniczył w udanym kontrnatarciu, które zdecydowało o losach tej bitwy. 28. pułk strzelców kaniowskich przerzucono do operacji przeciwko 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego w rejonie Zamościa, Tyszowiec i Sokala i pościgu za nieprzyjacielem do rejonu Dubna. Od grudnia 1920 do kwietnia 1921 r. przebywał na kursie dowódców kompanii w Doświadczalnym Centrum Wyszkolenia Armii w Rembertowie. Po zakończeniu szkolenia powrócił do macierzystego pułku w Łodzi na stanowisko dowódcy plutonu. Został zweryfikowany do stopnia porucznika ze starszeństwem z 1 czerwca 1919. Pod koniec 1923 r. został przeniesiony do 70. pułku piechoty w Pleszewie. Został instruktorem w Szkole Podoficerskiej w Chełmnie nad Nerem. Awansowano go na stopień kapitana ze starszeństwem z 1 lipca 1925 r. i stanowisko dowódcy kompanii. W maju 1926 r. poparł Józefa Piłsudskiego i uniemożliwił wymarsz pułku do Warszawy na pomoc wojskom rządowym. Działanie to zapoczątkowało jego karierę w armii. 1 września 1927 r. przeniesiono go do Szkoły Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, gdzie był instruktor i wychowawca 6., a następnie 5. kompanii III batalionu szkolnego. W latach 1929-1933 pełnił funkcję obwodowego komendanta Przysposobienia Wojskowego 57. pułku piechoty Karola II króla Rumunii w Poznaniu. Organizował rozmaite kursy, szkolenia i pokazy. Za pracę wychowawczą i szkoleniową otrzymał pochwały przełożonych. Dowódca pułku wystąpił z wnioskiem o nadanie mu Orderu Odrodzenia Polski lub Złotego Krzyża Zasługi. W 1932 r. otrzymał Krzyż Niepodległości z Mieczami. 1 stycznia 1934 został awansowany na stopień majora. W latach 1934-1935 był wykładowcą taktykę na kursie unifikacyjnym w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie. W 1935 r. przeniesiono go na stanowisko dowódcy batalionu 55. pułku piechoty w Lesznie Wielkopolskim. Brał udział w życiu społeczno-towarzyskim garnizonu. Zbliżył się wówczas do działaczy Związku Naprawy Rzeczypospolitej. Działał w kombatanckim Związku Peowiaków. Kupił resztówkę majątku Sierosław niedaleko Poznania. 8 kwietnia 1938 r. został mianowany dowódcą Batalionu Stołecznego w Warszawie, elitarnej jednostki przeznaczonej do pełnienia garnizonowej służby wartowniczej i reprezentacyjnej podczas uroczystości z udziałem ważnych osobistości politycznych oraz gości zagranicznych. W czasie mobilizacji Batalion Stołeczny powiększył się o kompanię ciężkich karabinów maszynowych i wystawił dwa bataliony wartownicze. 4 września 1939 r. obsadził stanowiska po obu stronach ulicy Wolskiej. Od 8 do 18 września 1939 r. bronił Fortu Bema na Woli. Bezskutecznie domagał się wyprowadzenia załogi Warszawy do bitwy nad Bzurą.  Wypad, o ograniczonym zasięgu, ostatecznie wykonano siłami trzech batalionów. Ostatecznie 18 września 1939 r. przeprowadzono ograniczony wypad siłami trzech batalionów w kierunku przebijających się do Warszawy oddziałów generała Tadeusza Kutrzeby. Obsadził wówczas osiedle Blizne, gdzie wytrzymał do końca obrony stolicy. Po kapitulacji stolicy nie poszedł do niewoli. Został zaprzysiężony w podziemiach Powszechnej Kasy Oszczędności na rogu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej jako jeden z czternastu pierwszych twórców Służby Zwycięstwu Polski. 10 października 1939 r. wyjechał Lublina z zadaniem zorganizowania Dowództwa Wojewódzkiego SZP i utworzenie sieci konspiracyjnej na terenie dawnych województw lubelskiego i wołyńskiego (pod okupacją sowiecką). Używał wówczas pseudonimu „Socha” i dokumentów wystawionych w Warszawie na nazwisko Józef Dzierżyński. Wkrótce zmienił pseudonim na „Stryjek”, a Zarząd Miejski w Lublinie wystawił mu dowody osobiste na nazwiska Józef Szymański i Józef Jurand. Doprowadził do scalenia tamtejszej Organizacji Orła Białego, Organizacji Wojskowej Lublina, konspiracyjnej Chorągwi Lubelskiej Związku Harcerstwa Polskiego i Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Zaczął tworzyć dowództwa powiatowe i dowództwa placówek Służby Zwyciestwu Polski. W grudniu 1939 r. na skutek działań okupanta wymierzonych w lokalne elity społeczne został zagrożony aresztowaniem - przeniósł się wówczas na wieś. Na początku 1940 r. organizacja przeszła niemal w całości do Związku Walki Zbrojnej. Od stycznia do kwietnia 1940 r. tworzył struktury terenowe. Jego wywiadowcy zdobyli informacje o planowanym uderzeniu na froncie zachodnim, a później na Bałkanach. Wiosną 1940 r. niemiecka policja wpadła na jego ślad – zdobyła informacje o jednej z jego fałszywych tożsamości. Zagrożony aresztowaniem wyjechał do Warszawy i dowodził Okręgiem na odległość. W lipcu 1940 r. został przeniesiony do sztabu Komendy Głównej ZWZ w Warszawie na stanowisko inspektora Komendy Głównej ZWZ. Zmienił wówczas pseudonim na „Ścibor”. 1 lipca 1940 r. został awansowany na stopień podpułkownika. Pod koniec sierpnia 1940 r. dołączono go do formowanej ekipy mającej zorganizować Komendę Obszaru Związku Walki Zbrojnej Nr II w Białymstoku (pod sowiecką okupacją). 20 października 1940 r. z dokumentami na nazwisko Maciej Samura i używając nowych pseudonimów „Czarny” i „Soroka” przez Ostrów Mazowiecką, Zakrzew, Zambrów i Czerwień dotarł do wsi Dąb Wielki w rejonie Kołak Kościelnych, w której ukrywał się p.o. komendanta Okręgu Białostockiego ZWZ podporucznik Antoni Iglewski „Nieczuja”. Przyniósł ze sobą szyfry radiowe i hasła, potrzebne do nawiązania kontaktów z organizacją w Wilnie oraz schematy organizacyjne przyszłego Obszaru Związku Walki Zbrojnej Nr II. Dokonał tygodniowej inspekcji placówek terenowych. Nakazał ich reorganizację i przygotowanie dokładnych planów działania i preliminarzy budżetowych. Nakazał zorganizowanie kanału przerzutowego do Wilna. Rozpoczął inspekcję struktur w powiatach białostockim i grajewskim. 12 listopada 1940 r. w Morusach koło Tykocina został aresztowany przez NKWD. Zdążył w ostatniej chwili zniszczyć ważne dokumenty. Razem z nim i w ciągu kilkunastu następnych dni, aresztowano wielu funkcyjnych oficerów, co rozbiło tamtejsze struktury Związku Walki Zbrojnej. Przewieziono go nieoznakowanym samochodem do Białegostoku, skąd po krótkim przesłuchaniu w siedzibie obwodowej NKWD przetransportowano koleją do Mińska i osadzono w tamtejszym więzieniu. Po kolejnym przesłuchaniu przebranego w strój więzienny wysłano pociągiem do Moskwy, na Łubiankę. O przebiegu śledztwa brak danych. Prawdopodobnie po przeszło sześciomiesięcznym śledztwie został zmuszony opisania swej działalności konspiracyjnej. W pierwszych dniach wojny niemiecko-sowieckiej w czerwcu 1941 r. stanął przed Kolegium Wojskowym Sądu Najwyższego ZSRR pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Niemiec oraz organizacji armii podziemnej, zmierzającej do oderwania Zachodniej Białorusi od ZSRR i prowadzenia aktów sabotażowo-dywersyjnych. Pomimo uwolnieniu od zarzutu szpiegostwa za pozostałe czyny skazano go na karę śmierci. Po kilku dniach oczekiwania na egzekucję zmuszono go do napisania podania o łaskę. Z początkiem sierpnia 1941 r. został wypuszczony na wolność. Odbył wówczas rozmowę z szefem NKGB Wsiewołodem N. Merkułowem, który poinformował go, że 30 lipca 1941 r.  został podpisany układ polsko-sowiecki o wzajemnej pomocy i poparciu w wojnie z Niemcami. Podobną rozmowę odbył z nim również Ławrientij P. Beria. Zamieszkał w hotelu „Moskwa” nieopodal hotelu „Metropol”, siedziby Polskiej Misji Wojskowej. Zgłosił się do służby wojskowej. Chciał jak najszybciej powrócić do kraju. Także Sowieci, zainteresowani danymi wywiadowczymi z niemieckich tyłów, chcieli przerzucić go drogą lotniczą w rejon Białegostoku. W oczekiwaniu na lot do kraju przeszedł podstawowe szkolenie spadochronowe. W październiku 1941 r. z powodu braku samolotów zdolnych do wykonania takiej misji – zrezygnowano z przerzucenia go do Polski. Wyjechał wówczas do Buzułuku i poprosił o przydział do jednostki liniowej. Zamiast tego otrzymał polecenie oczekiwania na spotkanie z Naczelnym Wodzem, generałem Władysławem Sikorskim. Zaangażował się wówczas opracowywanie materiałów szkoleniowych dla formowanych jednostek i działalność na rzecz ludności cywilnej gromadzącej się wokół obozów wojskowych. 11 grudnia 1941 r. na spotkaniu z W. Sikorskim złożył meldunek o sytuacji w kraju i domagał się odesłania go do Polski. Zamiast tego Naczelny Wódz postanowił zabrać go ze sobą do Anglii. Z lotniska w Saratowie odlecieli 15 grudnia. Przez Astrachań, Teheran, Kair, Maltę i Gibraltar 6 stycznia 1942 r. dotarli do Londynem. W czasie tej podróży przekazał Naczelnemu Wodzowi informacje o sytuacji w okupowanej Polsce, oczekiwaniach ZWZ i sugestie ewentualnej pomocy z Zachodu. Nie zachowały się żadne dokumenty dotyczące tych rozmów. Przez trzy miesiące pozostawał w dyspozycji sztabu Naczelnego Wodza, ale tamtejsze rozgrywki polityczne negatywnie wpływały na jego samopoczucie. Pomimo zaproponowania mu objęcia stanowiska szefa Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza (odpowiadającego za pomoc dla Armii Krajowej) po raz kolejny złożył raport o odesłanie go do okupowanej Polski. Przeszedł kurs spadochronowy w ośrodku w Ringway, oraz konspiracyjny w Queens Gate Terrace. 6 lutego 1942 r. został awansowany na stopień pułkownika, ale bez określenia starszeństwa. Ostatecznie zapadła decyzja o wyekspediowania go w charakterze przedstawiciela Naczelnego Wodza. W. Sikorski liczył na zwiększenie w ten sposób swojego wpływu na konspiracyjną kadrę dowódczą. W pierwszych dniach marca 1942 r. W. Sikorski osobiście odprawił go jako swego oficera łącznikowego do Dowódcy AK z zadaniem przekazania generałowi Stefanowi Roweckiemu „Grot” „Instrukcji osobistej i tajnej dla Dowódcy Krajowego”. Wyjaśniała ona Roweckiemu skomplikowaną sytuację militarną i polityczną Polski na Wschodzie i Zachodzie oraz uprzedzała o braku możliwości realnego wsparcia dla sił AK. Na kilka dni przed odlotem do Polski zostawił Antoniemu Iglewskiemu depozyt - pakunek z dokumentami i rzeczami osobistymi z prośbą o przekazanie go rodzinie w razie jakiegoś nieszczęśliwego wypadku (A. Iglewski przed swym odlotem do kraju 17 lutego 1943 r. zdeponował go w firmie „Bawies, Turtner et Co Ltd.”, która w późniejszym czasie została zlikwidowana, a depozyty miały zaginąć; w 1947 r. pułkownik Józef Kuropieska, attache wojskowy polskiej komunistycznej ambasady w Londynie przekazał rodzinie Spychalskich w Polsce worek z osobistymi pamiątkami i rzeczami: kożuszek, ryngraf z Matką Boską Częstochowską, paszport i pewną ilość pieniędzy; czy były to te same rzeczy i pamiątki nie udało się ustalić). 30 marca 1942 r. z lotniska wojskowego Tempsford w ramach operacji lotniczej „Legging” wystartował Halifax ze 138. dywizjonu specjalnego z ekipą cichociemnych na pokładzie. Załogą dowodził porucznik nawigator Mariusz Wodzicki. Maszyna leciała nad Morzem Północnym, Danią, Morzem Bałtyckim i Pomorzem kursem wytyczonym na placówkę odbiorczą „Błoto”, położoną 16 km na wschód od Wołomina, w Obwodzie Radzymińskim AK. Nawigator pomylił jednak światła jadącego pociągu ze znakami świetlnymi zrzutowiska. W efekcie cichociemni wyskoczyli „na dziko” w rejonie Postolic koło Tłuszcza. Po wielu godzinach poszukiwań odnaleziono zasobniki z wyposażeniem, pieniędzmi i osobistymi rzeczami skoczków. Półtorej doby później zespół dotarł na punkt kontaktowy placówki do pobliskiego Stanisławowa. Przez Sulejówek został przerzucony do Warszawy. Przez cały kwiecień 1942 r. aklimatyzował się w bezpiecznych melinach w Warszawie i Milanówku. Używał wówczas wymiennie pseudonimów „Ścibor”, „Grudzień” i„Gruda”. Kontakty konspiracyjne i prywatne jakie nawiązywał w okresie aklimatyzacji niepokoiły Komendę Główną AK. S. Rowecki dopytywał się w jakim charakterze przysłano go do Polski i z jakim starszeństwem został awansowany na stopień pułkownika (w podtekście wisiało nie zadane wprost pytanie czy zgodnie z tradycją cichociemnych w chwili skoku awansowano go na kolejny stopień – w tym wypadku musiałaby to być nominacja na stopień generała brygady). Odpowiedziano mu, że „Ścibor” wykonuje funkcję oficera łącznikowego Naczelnego Wodza do dowódcy AK z prawem przesyłania meldunków przez jego sztab, i że został awansowany na stopień pułkownika 6 marca 1942 r. Rowecki poprosił, aby po złożeniu stosownego raportu oddać go całkowicie do dyspozycji Dowódcy AK z przeznaczeniem na stanowisko kierownika „Wachlarza”. W. Sikorski przychylił się do tej prośby. W rzeczywistości nigdy nie planowano skierowania go do „Wachlarza”, a cała sprawa posłużyła jedynie za pretekst do zablokowania jego bezpośrednich i niekontrolowanych kontaktów z Londynem po wykryciu przez kontrwywiad AK jego spotkań z bratem Marianem (wówczas szefem Sztabu Głównego Gwardii Ludowej Polskiej Partii Robotniczej). Z tego samego powodu nie został zastępcą Dowódcy AK. Wg niepotwierdzonych danych spotykał się z bratem Marianem za wiedzą zarówno W. Sikorskiego jak i S. Roweckiego. Ostatecznie 15 maja 1942 r. objął stanowisko inspektora Komendy Głównej AK. 1 listopada 1942 r. został mianowany komendantem Okręgu Krakowskiego AK. Objęcie przez niego nowej funkcji poprzedziło kilkutygodniowe zapoznanie się z całokształtem problematyki wojskowej i politycznej Okręgu. Rozmawiał na ten temat z szefami lub zastępcami szefów Oddziałów sztabu Komendy Głównej AK. W lokalne sprawy wprowadzał go szef III Oddziału sztabu Komendy Okręgu, mjr Zygmunt Szydek „Wiatr”. Natychmiast po przybyciu do Krakowa i objęciu swej funkcji energicznie zabrał się do pracy. Wykazał się w toku dowodzenia Okręgiem pragmatyzmem i zdolnościami organizacyjnymi. Dla ułatwienia dowodzenia rozbudował Komendę Okręgu i wydzielił na wiosnę 1943 r. Podokręg Rzeszowski Armii Krajowej. Nakazał w maju 1943 r. Leonowi Andrzejowi Daroszewskiemu podjęcie współpracy z inżynierem Jerzym Sypniewskim „Czarny” w zakresie konspiracyjnej produkcji broni.  Prowadząc prace nad planem powstania położył nacisk przygotowanie planów bojowych, sprawdzenie realnej gotowości bojowej jednostek, rozbudowę łączności i wywiadu. Podejmował działania zmierzające do scalania z AK pozostałych organizacji zbrojnych: Narodowej Organizacji Wojskowej, Straży Chłopskiej, Związku Odnowy Rzeczypospolitej, Polskiej Organizacji Zbrojnej i Polskiego Związku Wolności. Nakazał nasilenie bieżącej akcji bojowej przeciw policji, administracji, agenturze przeciwnika i bandytyzmowi (chronił w ten sposób zarówno spokój i bezpieczeństwo ludności, jak i dobre imię żołnierzy Polski Podziemnej, pod których bandyci często się podszywali), wzmożenie działalności propagandowej i scalenie administracji wojskowej z cywilną. W ramach Odtworzenia Sił Zbrojnych w Okręgu wystawienie sześciu dywizji piechoty (6, 21, 22, 24 i 106), oraz dwóch brygad zmotoryzowanych (10. Brygady Zmotoryzowanej i Krakowskiej Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej). W okresie dowodzenia przez niego Okręgiem wznowił działania Krakowski Komitet Międzypartyjny, a w stosunkach między wojskiem a partiami politycznymi doszło do wyjaśnienia wielu spraw spornych. Wzmocnił zaplecze kwatermistrzowskie i sanitarne Okręgu. Zainicjował produkcję butelek zapalających, granatów ręcznych i pistoletów maszynowych „Sten”. Sprawa jego aresztowania do dziś budzi spory wśród kombatantów i historyków. Dysponował wieloma lokalami konspiracyjnymi i miał grono ścisłych współpracowników. Jedno zapewniali mu bezpośrednie ukrycie w Krakowie, inni mieli opiekować się jego rodzina na wypadek aresztowania lub śmierci. Osobą, do której miał ogromne zaufanie i która zapewniała mu dokumenty legalizacyjne z prowadzonej przez siebie przy ul. Długiej 22 hurtowni „Farbola” był Franciszek Ponicki „Szymon”. (Na niego też padły podejrzenia, że przez wiele miesięcy rozpracowywał go, a ostatecznie zadenuncjował. Po wojnie wytoczono mu nawet z tego tytułu proces, na którym broniła go zarówno Eleonora Spychalska jak i część oficerów Komendy Okręgu. Ostatecznie proces zakończył się uniewinnieniem F. Ponickiego od zarzutu zadenuncjowania komendanta Okręgu.) W rzeczywistości samo aresztowanie było jak najbardziej przypadkowe. 24 marca 1944 r. po południu do kamienicy przy ul. Dietla 32 wkroczyła ekipa policyjna poszukująca handlarza walutą Michalskiego. Pech chciał, że wynajmował tam mieszkanie major Stefan Sikorski posługujący się wówczas dokumentami na nazwisko Stefan Michalski. Dozorca kamienicy pytany o „Michalskiego” skierował policjantów do mieszkania Sikorskiego. Tam akurat trwała odprawa, na stołach leżały mapy i materiały operacyjne, których nie zdążono ukryć przed wkraczającymi policjantami. Ci natychmiast zorientowali się, że ich łupem padł ktoś znacznie ważniejszy niż drobny handlarz. Aresztowano wszystkich obecnych, a w lokalu zorganizowano policyjny „kocioł” do którego wkrótce wpadły następne ofiary (także zupełnie przypadkowe: sprzątaczka, mleczarka i listonosz). Natychmiastowe przesłuchania, połączone z torturami, dostarczyły gestapowcom dalszych informacji i spowodowały kolejne aresztowania, a te z kolei wielką wsypę w całym Okręgu (w ręce gestapowców wpadła m.in. lista 470 oficerów i 530 podoficerów przedstawionych do awansów i odznaczeń, której szyfr złamano po kilku tygodniach pracy kryptologów). Alarm po jego aresztowaniu w Komendzie Okręgu ogłoszono następnego dnia rano – gdy wbrew zapowiedziom nie pojawił się w dwóch kolejnych lokalach konspiracyjnych. Zabezpieczono znane mu lokale w Krakowie, opróżniono skrytki i wysłano łączniczki do Komendy Głównej i do Podokręgu Rzeszów z ostrzeżeniem o możliwej wsypie (na feralnej odprawie był inspektor mielecki AK). Aresztowanych przewieziono do siedziby komendanta Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa Dystryktu Krakowskiego przy ul. Pomorskiej 2 i do więzienia przy ul. Montelupich. Gestapo szybko ustaliło, że ma w swoich rękach komendanta Okręgu, którego cały czas w trakcie przesłuchań tytułowano „generałem” i w przeciwieństwie do jego oficerów – nie torturowano. Bezpośrednio po jego aresztowaniu Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy w Berlinie skierował do Krakowa specjalnego wysłannika swego Wydziału IV-D-2. Przesłuchania, a właściwie rozmowy odbywały się w obecności Wyższego Dowódcy Policji i SS, gen. Wilhelma Koppego. Niemcy próbowali go przekonać, że sytuacja w 1944 r jest zupełnie inna niż we wrześniu 1939 r. Wehrmacht powstrzymując Armię Czerwoną działa w interesie Polaków. Pragnęli dotrzeć do Komendy Głównej AK z propozycją skierowania wszystkich wysiłków polskiego podziemia przeciwko Sowietom, lub przynajmniej zajęcia przez AK neutralnego stanowiska. Naciskano na utworzenie spośród żołnierzy AK Legionu Antybolszewickiego, którą to sugestię zdecydowanie odrzucił. Jednak za jego zezwoleniem wyszedł z więzienia i dwukrotnie wyjeżdżał do Warszawy aresztowany razem z nim ppłk Alojzy Karczmarczyk. Wyprawy te nie przyniosły skutku, a Komenda Główna AK propozycji i rozmów nie podjęła. Jedynym efektem było zyskanie na czasie w celu przygotowania akcji odbicia jego oraz innych aresztowanych. Do Warszawy dostarczono gryps, napisany przez niego w więzieniu i wysłany 29 marca 1944 r. z ostrzeżeniem, że w ręce nieprzyjaciela dostały się archiwa Oddziału I sztabu Komendy Okręgu, „Ubezpieczalni” i Chłopskiej Organizacji Wolności „Racławice” oraz wykazami awansowanych i odznaczonych. W grypsie sugerował także aby akcję jego odbicia przeprowadzić w trakcie przewożenia go (z minimalną eskortą dwóch gestapowców!) z więzienia Montelupich do gmachu Gestapo przy ul. Pomorskiej 2. W Krakowie podejmowano tymczasem przygotowania do uwolnienia go z więzienia (uczestniczył w nim m.in. ówczesny szef Kedywu Okręgu Kraków Armii Krajowej kapitan Jan Józef Bronisław Pańczakiewicz „Skała”) – niektóre z tych planów były tak fantastyczne, że przewidywały nalot bombowców RAF na więzienie i zdobycie znacznej części miasta przez oddziały Kedywu – niestety bez wykorzystania jego własnej propozycji uderzenia na samochód gestapo na alei Słowackiego. Niezrażeni brakiem pozytywnej reakcji Komendy Głównej Niemcy postanowili zastosować inną dźwignię psychologicznego nacisku. Mianowicie zaprosili do Krakowa Eleonorę Spychalską. Zagwarantowali jej możliwość nieskrępowanego widzenia z mężem i swobodny wyjazd do Warszawy po tym spotkaniu. Komenda Główna wyraziła zgodę na ten wyjazd. Do spotkania doszło około 18 lipca 1944 r. w więzieniu Montelupich. Miało ono jedynie prywatny charakter i z niemieckiego punktu widzenia nie przyniosło żadnych efektów. Pomimo to nie stawiali E. Spychalskiej żadnych przeszkód w powrocie do Warszawy. Jest to ostatnia sprawdzona wiadomość o jego losach. Wszystko co wydarzyło się później to tylko niesprawdzone hipotezy. Podobno 27 lipca 1944 r. został wywieziony do KL Gross-Rosen i tam zginął w końcu grudnia 1944 r. Inna wersja wydarzeń mówi o wywiezieniu go do KL Mauthausen i śmierci w tamtym obozie. Wg jeszcze innej przetransportowano go do więzienia Moabit w Berlinie i tam zgilotynowano. Najbardziej rozpowszechniona głosi, że zgładzono go w KL Sachsenhausen na osobisty rozkaz Heinricha Himmlera, który wpadł w furię na wiadomość o wybuchu Powstania Warszawskiego i nakazał egzekucję dużej grupy wyższych oficerów AK – w tym Stefana Roweckiego „Grot”.            
Zaginął bez wieści w 1944 r.
Odznaczony: Krzyżem Virtuti Militari IV kl. (nr 00069), dwukrotnie Krzyżem Virtuti Militari V kl. (nr 4967, 14221), Krzyżem Walecznych, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Grunwaldu III kl., Medalem Za Wojnę Obronną 1939. Przy ul. Dietla 32 odsłonięto poświęconą mu tablicę. Jednej z ulic Krakowa nadano jego imię. Jego nazwisko wyryto na tablicy ku czci „cichociemnych” w kościele św. Jacka w Warszawie.        
Od 15 lutego 1927 r. był żonaty z Eleonorą Olszewską (1900-1989, dziennikarką, łączniczką Armii Krajowej, więźniarką Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w latach 1950-1954). Mieli syna Jędrzeja (ur. 14 VII w Jarocinie, zm. 10 V 1984 w Warszawie, harcerza Szarych Szeregów, elektryka-teletechnika) i córkę Agnieszkę (ur. 2 IX 1931 w Poznaniu, śpiewaczkę operową, zamężną – 1 v. Kossakowska, 2 v. Fijałkowska).     
Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, Akta sprawy karnej przeciwko F. Ponickiemu, SWMW 599-600; CAW: Kartoteka Biura Personalnego, 612 46; Wniosek odznaczeniowy, KZ 31 849;
Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945, Londyn 1970-1989, I-III, VI; Armia Krajowa. Rozwój organizacyjny, Warszawa 1996; Armia Krajowa. Szkice z dziejów Sił Zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego, Warszawa 1999; Banasikowski E., Na zew ziemi wileńskiej, Paryż 1990; Bełdowski L., Zarys historii wojennej 29-go Pułku Strzelców Kaniowskich, Warszawa 1928; Bieniecki K., Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Kraków 1994; Bniński W. H., Aresztowanie płk. Józefa Spychalskiego, komendanta Okręgu Armii Krajowej Kraków, „Zeszyty Historyczne WiN-u”, Kraków 1998 nr 11; Bohdanowicz F., Jeszcze o Batalionie Stołecznym, „WTK” 1969 nr 26; Borodziej W., Terror i polityka. Policja niemiecka a polski ruch oporu w GG 1939-1944, Warszawa 1985; Bratko J., Gestapowcy, Kraków 1985; Bystrzycki P., Znak cichociemnych, Warszawa 1983; Caban I., Ludzie Lubelskiego Okręgu Armii Krajowej, Lublin 1995; Caban I., Mańkowski Z., Związek Walki Zbrojnej i Armia Krajowa w Okręgu Lubelskim 1939-1944, Lublin 1971; Caban I., Okręg Armii Krajowej Lublin, Lublin 1996; Chlebowski C., „Scibor”, „WTK” 1981 nr 17; Chlebowski C., „Wachlarz”. Monografia wydzielonej organizacji dywersyjnej AK, wrzesień 1941 – marzec 1943, Warszawa 1983; Chlebowski C., Z upoważnienia Naczelnego Wodza i generała „Grota”, „WTK” 1981 nr 24; Ciechanowski J., Płk Janusz Bokszczanin o Armii Krajowej i Powstaniu Warszawskim, „Zeszyty Historyczne”, Paryż 1988, z. 86; Ciosińska I., Po prostu miałam szczęście, Kraków 1989; Dąbrowa-Kostka S., Akcja „Luty”,„Dziennik Polski” 1968, nr 114-116, 118-119; Dąbrowa-Kostka S., Czyn zbrojny na Ziemi Krakowskiej, „Życie i Myśl” 1971 nr 1/2; Dąbrowa-Kostka S., Hamann i Foedrowitz, „Zeszyty Historyczne SZAK” 1996 nr 1 i aneks; Dąbrowa-Kostka S., Hitlerowskie afisze śmierci, Kr. 1983; Dąbrowa-Kostka S., Jankowski S. M., Rozkaz zdobyć więzienie, Kraków 1988; Dąbrowa-Kostka S., Kim byli, „Świat” 1969 nr 16; Dąbrowa-Kostka S., Płk „Luty” Józef Spychalski, komendant Krakowskiego Okręgu AK, „Refleks. Miesięcznik Krakowskiego Okręgu Wojskowego” 1995 nr 2; Dąbrowa-Kostka S., Próba odbicia płk. „Lutego” w okupowanym Krakowie, „Za Wolność i Lud” 1963 nr 15; Dąbrowa-Kostka S., Próba odbicia płk. Spychalskiego, „Tygodnik Powszechny” 1963 nr 22; Dąbrowa-Kostka S., Próby odbicia płk. „Lutego”, „Kronika”, Londyn 1966 nr 37; Dąbrowa-Kostka S., Przygotowania do rozbicia więzienia Montelupich, „W marszu”, Kr. 1981; Dąbrowa-Kostka S., W okupowanym Krakowie 6 IX 1939 – 18 I 1945, Warszawa 1972; Dominik M., Dr Adam Gradziński, „Przegląd Lekarski”, 1972 nr 1; Drogi Cichociemnych. Opowiadania zebrane i opracowane przez Koło Spadochroniarzy Armii Krajowej, Londyn 1972; Dubicki T., Sepkowski A., „Afera” Starykonia czyli historia agenta Gestapo, Warszawa 1998; Dziura-Dziurski A., True experiences of a freedom fighter in war-time Eastern Europe, Portland 1983, s. 148, 156; Pięćdziesiąta rocznica egzekucji przy ul. Botanicznej w Krakowie, Kraków 1994; Fitowa A., Bataliony Chłopskie w Małopolsce 1939-1945. Działalność organizacyjna, polityczna i zbrojna, Warszawa-Kraków 1984; Garas J. B., Postacie Polski Ludowej. Marian Spychalski, „Panorama” 1984 nr 44; Garliński J., Politycy i żołnierze, Londyn 1971; Gąsiorowski T., Heil Edward, [w:] Małopolski Słownik Biograficzny Uczestników Działań Niepodległościowych 1939-1956, t. I, Kraków 1997; Głowacki L., Obrona Warszawy i Modlina na tle kampanii wrześniowej 1939, Warszawa 1975; Grzywacz-Świtalski Ł., Z walk na Podkarpaciu, Warszawa 1971; Gwozdek Z., Białostocki Okręg ZWZ-AK (X 1939-I 1945), Białystok 1993; Iglewski A., Pułkownik „Luty” – ojciec podkomendnych – Moje wspomnienia, masz. niepubl., zb. S. Piwowarskiego; Iglewski A., Wspomnienia z lat 1939-1945, masz. niepubl., zb. S. Piwowarskiego; Jankowski S. M., Steny z ulicy Mogilskiej, Kraków 1977; Jankowski S. M., Strzały pod więzieniem. Najsłynniejsze akcje Armii Krajowej, Warszawa 1992; Jędrzejak F., Walki obwodu sieradzkiego POW z Niemcami – relacja komendanta organizacji lokalnej Sieradz, „Peowiak” 1931 nr 5; Jokiel J., Wróciłem „najkrótszą drogą”, Warszawa 1990, s. 199-200; Karasiwna J., Pierwsze półrocze armii podziemnej (SZP-ZWZ), „Niepodległość” 1948 nr 1; Kijewska A., Sanojca A., Schemat organizacyjny SZP-ZWZ-AK 1939-1945, „Dzieje Najnowsze” 1980 nr 3; Klimek J., Polska Organizacja Wojskowa na terenie powiatu łaskiego, Pabianice 1938; Klimkowski J., Byłem adiutantem gen. Andersa, Warszawa 1959; Kosch S., Oni grobu nie mają. O służbie w AK i męczeńskiej śmierci Jadwigi i Zygmunta Karłowskich, Kraków 1998; Kot S., Listy z Rosji, Londyn 1951; Kozłowski H., Jak wykradziono tajne plany Branchitscha, „WTK” 1964 nr 13; Kozłowski H., Towarzysze broni, „Dziennik Polski” 1968 nr??; Krakowski Okręg Armii Krajowej w dokumentach, Kraków 1989 t. I; Księga pamiątkowa 1830 -29 XI - 1930, Ostrów-Komorowo 1930; Kula-Fruziński S., Walki obwodu sieradzkiego POW z Niemcami – relacja zastępcy komendanta Obwodu, „Peowiak” 1931 nr 5; Kuler A., Kaczmarczyk Alojzy, [w:] Małopolski Słownik Biograficzny Uczestników Działań Niepodległościowych 1939-1956, t. I, Kraków 1997; Kunert A. K., Ilustrowany przewodnik po Polsce Podziemnej 1939-1945, Warszawa 1996; Kuropieska J., Misja w Londynie, Warszawa 1981; Kuropieska J., Nieprzewidziane przygody, Warszawa 1988; Leżeński C., Dajcie im imię, Warszawa 1985; Lis P., Jak przeżyłem chwilę wyjścia okupantów z Polski, „Ziemia Sieradzka” 1919 nr 33; Lista opiniodawców Krzyża POW, „Peowiak” 1931 nr 1; Lista Peowiaków odznaczonych Krzyżem Niepodległości z Mieczami, „Peowiak” 1932 nr 9; Lista starszeństwa oficerów zawodowych piechoty, Warszawa 1935; Lista starszeństwa oficerów zawodowych, Warszawa 1922; Łossowski P., Zerwane pęta. Usunięcie okupantów z ziem polskich w listopadzie 1918 r., Warszawa 1988; Marat S., Snopkiewicz J., Ludzie bezpieki. Dokumentacja czasu bezprawia, Warszawa 1990; Matoga H., W kręgu opiekuńczego czepka, Kraków 1999; Mazur G., Biuro Informacji i Propagandy SZP-ZWZ-AK, Warszawa 1987; Mitkiewicz L., Z gen. Sikorskim na obczyźnie, Paryż 1968, s. 219; Müller W., Jeszcze o aresztowaniu płk Józefa Spychalskiego, „Tygodnik Powszechny” 1984 nr 20; Ney-Krwawicz M., Komenda Główna Armii Krajowej 1939-1945, Warszawa 1990; Ney-Krwawicz M., Powstanie powszechne w koncepcjach i pracach sztabu Naczelnego Wodza i Komendy Głównej Armii Krajowej, Warszawa 1999; Nieczuja-Ostrowski B. M., „Ubezpieczalnia”, „Życie i Myśl” 1965, nr 7/8; Nieczuja-Ostrowski B. M., Rzeczpospolita Partyzancka. Inspektorat „Maria” w walce, Warszawa 1991; Noskowicz-Biedroniowa H., Ciągle czekając z obiadem, Kraków 1987; Nuszkiewicz R., Uparci, W. 1983; Obrona Warszawy 1939 we wspomnieniach, Warszawa 1984; Obrona Warszawy 1939. Wybór dokumentów wojskowych, Warszawa 1968; Oleksiewicz J., „Czarny Jasio”, „Stolica” 1978 nr 35; Owoc W., Krakowska Narodowa Organizacja Wojskowa. Wojna i konspiracja, Paryż 1979; Piwowarski S., Okręg Krakowski Służby Zwycięstwu Polski - Związku Walki Zbrojnej - Armii Krajowej 1939-1945, Kraków 1994; Pluta-Czachowski K., Organizacja Orła Białego. Zarys genezy, organizacji i działalności, Warszawa 1987; Pluta-Czachowski K., Początki Polski Podziemnej, „Kierunki” 1983 nr 52; Pluta-Czachowski K., Polskie Państwo Podziemne, „Kierunki” 1981 nr 43 i 44; Pluta-Czachowski K., Uderzenie okupanta, „Kierunki” 1984 nr 3; Pogorzelski W., Sieradz, Włocławek 1927; Polski czyn zbrojny w II wojnie światowej. Polski ruch oporu 1939-1945, Warszawa 1988; Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, t. III, Armia Krajowa, Londyn 1950; Prawdzic-Szlaski J., Nowogródczyzna w walce 1940-1945, Londyn 1976; Rocznik oficerski, Warszawa 1923, 1924, 1928, 1932; Rozmus W., W oddziałach partyzanckich i baonie „Skała”, Kraków 1987; Rómmel J., Za honor i ojczyznę, Warszawa 1958; Ruch oporu na wsi małopolskiej w dokumentach konspiracyjnego ruchu ludowego 1940-1944, Kraków 1973; Ruszkowski A., Pułkownik Józef Spychalski (w dziewięćdziesiątą rocznicę urodzin), „Na Sieradzkich Szlakach” 1988 nr 4; Skulicz B., II Baon „Bolesław” Zgrupowania „Żelbet” Armii Krajowej w Krakowie, masz. niepubl., zb. S. Piwowarskiego; Spychalska E., Jak zginął płk „Luty”, komendant Okręgu AK Kraków, „Za Wolność i Lud” 1968 nr 12; Spychalski J., Walki Obwodu Sieradzkiego POW z Niemcami – relacja komendanta Obwodu, „Peowiak” 1931 nr 5; Spychalski M., Początek drogi, Warszawa 1983; Stachiewicz P., „Parasol”. Dzieje oddziału do zadań specjalnych Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej, Warszawa 1984; Strumph-Wojtkiewicz S., Wbrew rozkazowi. Wspomnienia oficera prasowego 1939-1945, Warszawa 1968; Szeremeta B., Związek Walki Zbrojnej zwalczany przez NKWD we Lwowie 1939-1941, Wrocław 1998; Szkoła Podchorążych Piechoty. Księga Pamiątkowa, Ostrów Mazowiecka 1930; Ślaski J., Polska Walcząca, Warszawa 1985; Terej J. J., Na rozstajach dróg. Ze studiów nad obliczem i modelem Armii Krajowej, Wrocław 1980; Terlecki O., Generał Sikorski, Kraków 1981; Tochman K. A., Słownik biograficzny Cichociemnych, t. II, Rzeszów 1996; Tomaszewicz A., Działalność Obwodu Sieradzkiego POW w latach I wojny światowej, „Na Sieradzkich Szlakach” 1988 nr 4; Tucholski J., Cichociemni, Warszawa 1984; Tucholski J., Powracali nocą, Warszawa 1988; Tucholski J., Spadochroniarze, Warszawa 1991; Tuszyński W., Józef Spychalski – „Luty”, „Za Wolność i Lud” 1977 nr 21; Udział kapelanów wojskowych w drugiej wojnie światowej, Warszawa 1984; Walter-Janke Z., W Armii Krajowej na Śląsku, Katowice 1986; Wernic A., Płk Józef Spychalski „Luty”, „Tygodnik Powszechny” 1984 nr 5; Wernic A., Płk Józef Spychalski, „Polska Zbrojna” 1993 nr 55 („Magazyn Tygodniowy” nr 11); Wesołowski Z., Order Virtuti Militari i jego kawalerowie, Miami 1992; Wilamowski J., Honor, zdrada, kaźń… Afery Polski Podziemnej 1939-1945, Warszawa 1999; Wilamowski J., Kopczuk W., Tajemnicze wsypy. Polsko-niemiecka wojna na tajnym froncie, Warszawa 1990; Wolf A., Batalion Stołeczny, „WTK” 1968 nr 49; Wroniszewski J. K., Barykada września. Obrona Warszawy w 1939 roku, Warszawa 1984; Wroński T., Kronika okupowanego Krakowa, Kraków 1974; Za kulisami bezpieki i partii. Józef Światło ujawnia tajniki partii, reżymu i aparatu bezpieczeństwa, Warszawa 1989; Zaborowski W., Zarys historii wojennej 28-go Pułku Strzelców Kaniowskich, Warszawa 1928; Zagórski A., Inspektorat Armii Krajowej Rzeszów, Kraków 1973; Zagórski A., Sobota Zenon, [w:] Małopolski Słownik Biograficzny Uczestników Działań Niepodległościowych 1939-1956, t. II, Kraków 1997 II; Zawilski A., Bitwy polskiego września, Warszawa 1972; Żarski-Zajdler W., Ruch oporu na Białostocczyźnie w latach 1939-1944, Referat materiałowy, cz. I, masz. niepubl. zb. S. Piwowarskiego; Żółtowski M., Tarcza Rolanda, Kraków 1989; Informacje (zapiski): Wacława H. Bnińskiego, Jana Budkiewicza (s. Bronisława), Krystyny David (ż. Wiesława), Henryka Galasa, Anny Gawłowskiej (Kołłątaj), Ryszarda Gradzińskiego (s. Adama), Zofii Kaczmarczyk (Andrzejewskiej), Zofii Łuczyńskiej-Kwiatkowej (bratanica Stefana), Kazimierza Mikuły, Aurelii Meinhardt, Józefy Muzyczka (Pawlak), Ludwika Muzyczki, Władysława Müllera, Stanisława Nawary-Czeczota, Zygmunta Pogana, Pelagii Potockiej, Kazimierza Roszkiewicza, Jadwigi Sękowskiej (Michalskiej), Eleonory Spychalskiej, Teresy Spychalskiej (synowej), Dobrosława Spychalskiego (bratanka), Barbary Spychalskiej-Wolniewicz (bratanicy), Zbigniewa Śniegowskiego, Bolesława Zakrzewskiego (bratanka Władysława); – Gryps płk Józefa Spychalskiego z więzienia Montelupich, 29 III 1944, w zb. Adama Potyry z Krakowa; Grypsy por. Bronisława Budkiewicza z więzienia Montelupich, 10 VI, 15 VI, (ok) 24 VI, 1 VII, 2 VII, 5 VII i 11 VII 1944, w zb. Jana Budkiewicza z Warszawy; Grypsy plut. pchor. Wiesława Davida z więzienia Montelupich, 13 VI, 17 VI, (bd) VII, (bd) VII, 17 VII, 24 VII 1944, w zb. Krystyny Davidowej z Tych; List Eleonory Spychalskiej, 1 VII 1968, w zb. Stanisława Dąbrowy-Kostki; List Aurelii Meinhardt, 17 X 1986, w zb. S. Piwowarskiego; Meldunek por. Zenona Soboty do szefa Kedywu Okręgu Krakowskiego ppłk Stefana Tarnawskiego, 11 V 1944, w zb. S. Dąbrowy-Kostki;