Z Małopolska w II Wojnie Światowej

TOPÓR Marian.

Miał brata Rudolfa. Był współdzierżawcą schroniska na Babiej Górze. Należał do Związku Walki Zbrojnej. Podlegał Wacławowi Ciszewskiemu. Powrócił do Gorc (?) w miechowskiem. Pomocy w nawiązaniu kontaktu z miejscową konspiracją udzielił mu brat Rudolf, który skierował go od Leona Krzeczunowicza "Roland" z Sieciechowic. Leon Krzeczunowicz "Roland" obiecał mu załatwić przeniesienie służbowe z Podhala w miechowskie. Używał pseudonimu „Opal”. Pod koniec 1943 r. mianowano go szefem odcinka „Klima Opal” w Obwodzie „Klima Magdalena” Inspektoratu „Maria” (odcinek kontrwywiadu w powiecie miechowskim obejmujący teren na zachód od linii kolejowej Słomniki - Kozłów - od placówki Czaple Wielkie po Kozłów). Dotychczasowe obowiązki w Placówce Czaple Armii Krajowej przekazał Adamowi Mularczykowi „Burza". Jerzy Kamiński „Wigura” rozkazał mu nawiązanie kontaktu z Józefem Rajem „Bruzda” poprzez dowódcę Placówki Charsznica. Kontakt uzyskał za drugą próbą spotkania w Chodowie. Przedstawił się jako osobisty wysłannik Jerzego Kamińskiego „Wigura” i szef odcinka kontrwywiadu, do którego należała m.in. Charsznica. Przekazał Józefowi Rajowi „Bruzda” polecenie sporządzenia pisemnej relacji na temat kierownictwa i działalności Polskiej Partii Robotniczej i Armii Ludowej w rejonie Charsznicy. Raport miał otrzymać na swoją skrzynkę łączności dla Jerzego Kamińskiego „Wigura”. Poprosił również o informacje dotyczące Augusta Dymona „August II", który działał w okolicy. Po spotkaniu w Chodowie z Józefem Rajem „Bruzda” udał się do Tczycy, gdzie spotkał się z znanym mu z okresu działalności w Narodowej Organizacji Wojskowej organistą Pajdą w celu nawiązania kontaktu z miejscowym szefem kontrwywiadu. W grudniu 1943 r. załatwił dla Wacława Ciszewskiego pracę w charakterze gajowego w majątku Szpora w Rzemiędzicach. W końcu 1943 r. złożył Jerzemu Kamińskiemu „Wigura” pisemny raport. W styczniu 1944 r. po liście Kisiela szukał schronienia dla Józefa Kroczko „Juhas”, którego wprowadzał do Związku Walki Zbrojnej w Chabówce. Szukał dla niego meliny w Czaplach Małych u Marii Popiel. Odbierał go w Kamieńczycach, gdzie przyjechał z Zofią Szynalikową, i ulokował go w domu E. Dormana w Krępach. W 1944 r. zwrócił się do Chmielewskiego „Paweł" (ojca Janiny Chmielewskiej) by ten załatwił mu przejście do partyzantki. Nie przyjął propozycji przejścia do oddziału Franciszka Przysiężniaka „Ojciec Jan” w Sanodomierskiem. 22 lutego 1944 r. skontaktował się z nim w mieszkaniu Mularczyków z polecenia Jerzego Kamińskiego „Wigura” porucznik Józef Gargasz „Grot” przekazując mu zadanie rozpoznania działalności grupy Augusta Dymona „August II” i przygotowanie akcji jej likwidacji (oddanie do dyspozycji sądu wojskowego). Podczas ostatków 22 lutego 1944 r. w dworze Jana Popiela w Czaplach Wielkich, w których przebywał razem z Józefem Gargaszem „Grot”, zjawił się Wiejata (którego podejrzewali o kolaborację z Niemcami i rozważali jego likwidację, do czego nie doszło). Kantor, miejscowy komendant posterunku policji granatowej ostrzegł go o planowanym aresztowaniu Józefa Polaka „Bystry” – ten nie skorzystał z przekazanego ostrzeżenia i został aresztowany. W obawie przed wsypą razem z bratem Rudolfem opuścił dom Jana Popiela. Wyjechał z Czapli przenosząc się do Żębocina na melinę Jerzego Kamińskiego „Wigura" i Stanisława Musiałka „Rafał”. Zamieszkał u Piotra Gęgotka „Wawer” w Żębocinie. Odnowił kontakt z Jerzym Kamińskim „Wigura”. Po omówieniu sytuacji w Placówce Czaple Wielkie z polecenia Jerzego Kamińskiego „Wigura” powrócił do Czapel z pocztą. Następnego dnia rano przeszedł na melinę w Łuczycach, a później do Michałowic, do pana Batko „Wujek”. Po drodze dostarczył pocztę S. Musiałka „Rafał" do jego brata w Maszkowej. W Czaplach Wielkich odwiedził mieszkanie Mularczyków. Potem przez Maszkową dotarł do Michałowic, gdzie dowiedział się o aresztowaniu na jego nowej melinie w Łuczycach. Po przenocowaniu u Batków udał się do Leona Krzeczunowicza w Sieciechowicach, aby ponowić prośbę o przeniesienie na Podhale do partyzantki. Po zajściach w Wysocicach i aresztowaniu Józefa Polaka „Bystry” do połowy marca 1944 r. ukrywał się w majątku Gaszyńskich w Gołyszynie, skierowany tam przez Leona Krzeczunowicza. O zdarzeniach w Wysocicach i leśniczówce Czaple Wielkie (gdzie oddział Augusta Dymona „August II” nocą ¾ kwietnia 1944 r. stracił 7 ludzi w przypadkowej strzelaninie z sowieckim oddziałem desantowym „Lenin”) raportował J. Kamińskiemu „Wigura”, na podstawie opowiadania leśniczego Bolesława Żaby. Przekazał ten raport Władysławowi Niewiarze „Strzał” w pierwszej dekadzie kwietnia 1944 r. Raport o wydarzeniach w Wysocicach przekazał na skrzynkę u NN „Złamanego" w Wężarowie. W połowie marca 1944 powrócił do Czapel Wielkich i wznowił działalność konspiracyjną. Na przełomie kwietnia i maja 1944 r. spotkał się z Władysławem Niewiarą „Strzał" na stacji kolejowej w Miechowie, w mieszkaniu zawiadowcy Marca. Podczas rozmowy z Marcem ten pokazał mu fotografie, które wykonał w czasie wywózek Żydów z Chabówki. Dowiedział się również od Władysława Niewiary „Strzał", że będzie miał nowego dowódcę, ponieważ ten przechodzi do partyzantki. Otrzymał nowy kontakt na skrzynkę u NN "Złamanego" w Wężarowie. Wkrótce po tej rozmowie dowiedział się od Leona Krzeczunowicza, że w miechowskim tworzy się oddział partyzancki, do którego może przejść i tę propozycję zaakceptował. Czaple Wielkie opuścił 9 czerwca 1944 r. wyjeżdżając w nowotarskie. W czasie „Burzy” był żołnierzem 3. kompani Samodzielnego Batalionu Szturmowego Suszarnia 106. Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Po wojnie został aresztowany. W czasie śledztwa przebywał w areszcie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy placu Inwalidów w Krakowie (w celi nr 1 razem z porucznikiem J. Śliwą „Józwa”. Został skazany na 10 lat więzienia za współpracę z Niemcami przez 106. Dywizję Piechoty Armii Krajowej.

Mianowski Tomasz, Schroniska górskie w Karpatach Polskich w latach 1939-1945, Warszawa 1987, s. 19; Piwowarski Stanisław, Podzespół historyczny Batalionu Szturmowego Suszarnia 106 DPAK, „Informator nr 14 ŚZŻAK Inspektorat <Maria>", s. /21; Topór Marian, Taki los wypadł nam (cz. III), „Okruchy wspomnień z lat walki i martyrologii AK ŚZŻAK” 1999 nr 29, s. 88, 89, 90, 91, 92, 93, 95, 98, 99, 100, 102, 103, 109, 110, 115, 118;