Z Małopolska w II Wojnie Światowej

9 maja 1943 r.

Grupa  funkcjonariuszy Sonderdienstu objeżdżała zakłady fryzjerskie w Krakowie zabierając ich klientów na roboty do Rzeszy. Dodatkowo dokonano nocnych zatrzymań w domach ludzi wyznaczonych przez Urząd Pracy.

Patrol Pododcinka A Odcinka I „Żelbet” Obwodu Kraków-Miasto Armii Krajowej w składzie Lucjan Krywak „Mazur”, Mieczysław Owca „Światlski”, Jerzy Szewczyk „Szary”, Wiesław Zapałowicz „Miś”, osłaniani przez NN „Mewę”, szefa wywiadu Pododcinka A Odcinka I Obwodu Kraków-Miasto Armii Krajowej i Włodzimierza Towpasza „Wyrwa” miał zlikwidować konfidenta gestapo Franciszka Porębskiego w jego mieszkaniu przy Placu Bawół (dziś Plac Wolnica) w Krakowie. Akcja była niedostatecznie przygotowana pod względem rozpoznania obiektu likwidacji i terenu. Zamachowcy nigdy nie widzieli Porębskiego i nie potrafili go rozpoznać. W efekcie wchodząc do bramy kamienicy zapytali napotkanego mężczyznę o mieszkanie Porębskiego. Ten życzliwie pokazał im oficynę, po czym wyszedł z bramy i zamknął w niej bojowców na klucz, a następnie zaalarmował pobliski posterunek policji. Konspiratorzy byli zmuszeni uciekać skacząc z okna I piętra na ulicę Bożego Ciała i to pod ostrzałem nadbiegających policjantów. Na szczęście nic nikomu się nie stało.

Oddział partyzancki Gwardii Ludowej Polskiej Partii Robotniczej im. Ludwika Waryńskiego dowodzony przez Stanisława Stachaka "Czarny" zlikwidował w Czernej Niemca.