Z Małopolska w II Wojnie Światowej


MARTIN Paul.

Służył w Zakopanem. W stopniu SS-Untersturmführera i randze nadsekretarza policji kryminalnej był funkcjonariuszem Sicherheitspolizei w Krakowie. 21 kwietnia 1941 r. został komendantem więzienia Montelupich. Wnioskował o lepsze zabezpieczenie budynków więzienia. Stołował się w kasynie na Helclów. Korpulentny, o dobrodusznym wyglądzie. Był okrutny dla Żydów. Uczestniczył w egzekucjach. Miał opinię mordercy. Znał język polski. Bił więźniów i odmawiał im pomocy lekarskiej, ale wyraził zgodę na modernizację ambulatorium i dostarczanie do więzienia leków przez Patronat. Znęcał się nad więźniami. Przyniósł kiedyś do szwalni szaty liturgiczne i kazał przerobić je na suknię. Zezwolił Paulinie Karwat na opiekę nad synem Jerzym w celi. Uderzył w twarz Barbarę Prus „Barbara” za ucieczkę jej męża z więzienia. Przekazał małoletniej Krystynie Wicińskiej lalkę do celi. W Wigilię 1941 r. pozwolił śpiewać na korytarzach Montelupich kolędy przy fisharmonii przeniesionej z Helclów. W połowie czerwca 1942 r. wyznaczył 10 więźniów Montelupich do rozstrzelania. 16 czerwca 1942 r. zwolnił z więzienia dr Józefa Daniela Garbienia. Na stanowisku komendanta zastąpił go Otto Schmidt, on sam pozostał na stanowisku zastępcy komendanta. 12 stycznia 1943 r. został przeniesiony na własną prośbę do Drezna.

Hein Wincenty, Jakubiec Czesława, Montelupich, Kraków 1985, s. 75, 80, 83, 111, 135, 172, 183; Jankowski Stanisław Maria, Monte, Warszawa 1983, s. 8, 16; Kurkiewicz Wanda, Za murami Monte, Kraków 1968, s. 54; Piątkowska Antonina, Wspomnienia oświęcimskie, Kraków 1977, s. 26;