Z Małopolska w II Wojnie Światowej

KLAJA Janury.

Był żołnierzem Obwodu Kraków Miasto Armii Krajowej. Używał pseudonimu „Grunwald”. W sierpniu 1944 r. (po „czarnej niedzieli”) razem Konradem Nitzschke „Konar” wyjechał do Kocmyrzowa z zamiarem dołączenia do partyzantki. Przeszli pieszo do Biórkowa, gdzie dołączyli do oddziału Armii Krajowej „Błyskawica” dowodzonego przez „cichociemnego” Ryszarda Nuszkiewicza „Powolny”. Został skierowany przez podchorążego Krzysztofa Śliwińskiego „Kmicic” do obsługi kompanijnej kuchni. Pomagał tam kucharzowi, który później razem ze swoim wspólnikiem został zlikwidowany za współpracę z Niemcami. Podczas wizytacji 20 sierpnia 1944 r. w Sadku prowadzonej przez kapitana Jana Józefa Bronisława Pańczakiewicza razem z Konradem Nitzschem „Konar” poprosił o przeniesienie do 3. kompanii Samodzielnego Batalionu Partyzanckiego „Skała” na co uzyskali zgodę i wieczorem tego samego dnia zameldowali się u porucznika Maksymiliana Klinickiego „Wierzby”. Z początkiem września 1944 r. jego kompania wyruszyła z lasów sancygniowskich na pomoc powstaniu warszawskiemu. W rejon Złotego Potoku dotarli 11 września 1944 r. Po walkach w rejonie Złotego Potoku przeszedł nocą 12 na 13 września 1944 r. do oddziału Eugeniusza Smarzyńskiego „Malinowski” z 74. pułku piechoty Armii Krajowej w Radomsko - Kieleckim Okręgu Armii Krajowej „Jodła”. Przydzielono go do plutonu H. Kościelskiego „Paradoń” w 4. kompanii II baonu 74. pułku piechoty Armii Krajowej z 7. Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Pod koniec września 1944 r. kompania wizytowana była przez pułkownika Przemysława Nakoniecznikoffa „Kruk II”. Brał udział w walkach toczonych przez pułk na kielecczyźnie, w rejonie Krzepina. Pod Wymysłowem obsługiwał razem z Konradem Nitzschem „Konar” ręczny karabin maszynowy Browning wz. 28. Z początkiem listopada 1944 r. pułk został częściowo zdemobilizowany, a on wraz z grupą krakowian trafił na melinę do kolonii Góry we wsi Irządze pow. Włoszczowski. Miejscowemu kierownikowi szkoły (z lokalnej Placówki Armii Krajowej) zdali broń długą. Mieszkał z Konradem Nitzschem "Konar" na kwaterze u Kucharczyków. Wrócił do Krakowa razem z partyzantami 74. pułku piechoty Armii Krajowej – krakowianami, którzy od listopada 1944 r. zamelinowani był w Irządzy. Zakamuflowano ich jako transport ochotników na roboty w Rzeszy zorganizowany przez pracownika krakowskiego Arbeitsamtu Mroczkowskiego.  

Nitzschke Konrad, Wspomnienia z AK (oprac. do druku Zbigniew Labe), „Okruchy Wspomnień z lat walki i martyrologii AK”, 1999 nr 29, s. 67, 75, 82, 83, 84, 87;